Nigdy
nie zastanawiałam się jakby wyglądało moje życie, gdybym nie mieszkała w
Polsce, aż do pewnego dnia. Dnia, w którym wszystko się zmieniło. Zyskałam
bardzo dużo, ale i straciłam najcenniejsze. Jednak wieżę, że miłość istnieje,
że przyjdzie i zabierze mnie pod swoje skrzydła zsyłając na Ziemię godną osobę
dla mnie. Muszę się stąd wyrwać, jak najszybciej - to było moje marzenie.
Gdy
będę już starsza będę pamiętać o wszystkich, którzy znaczyli coś dla mnie.
Obecna
Zima nie zapowiadała się dobrze. Na dworze pełno brudnego śniegu i ludzie,
którzy klną pod nosem na taką pogodę. Jednak nie przypuszczałam, że mogę się
uwolnić, uwolnić się z tego ponurego świata, a raczej kraju, który nie dawał
żadnych możliwości.
Choć zapowiedziałam sobie, że będę dzielna i
walczyła o wszystko, co jest mi najdroższe to nie wiem, czy dobrze robię. Nie
jestem niczego pewna. Jednak, gdy człowiek stanie w oko w oko ze śmiercią,
zmieni się jego dotychczasowe życie.
Moje
życie zamienia się w marzenie, każdej nastolatki, ale mam wrażenie, że źle
robię, każdy mój krok, każdy mój oddech i wypowiedziane słowa są błędem, a może
to tylko sen? z bardzo
realistycznymi uczuciami, bólem, miłością, przyjaźnią i można by wymieniać, ale
życie jest za krótkie. Życie jest za krótkie, aby mieć czas na wszystko. Musimy
podejmować decyzje, których nie będziemy żałować. Musimy patrzeć… oglądać
śmierć bliskich.
(…)Śpieszmy się kochać bliskich,
Tak szybko odchodzą.
(…)I nigdy nie wiadomo
Mówiąc
o miłości.
Czy
pierwsza jest ostatnią
Czy
ostania pierwszą.
[ks.
Jan Twardowski]
Uuuuuu... podoba mi się początek ! nie mogę się doczekać rozdziałuuu ! ♥
OdpowiedzUsuńno fajne, faje ;) nareszcie mogę przeczytać coś twojego autorstwa czekam na 1 rozdział ♥
OdpowiedzUsuń